poniedziałek, 25 czerwca 2012

Papa na dachu

Piątek, sobotę i niedzielę spędziliśmy na działce, z pomocą moich rodziców. Dzięki temu dach jest już pokryty papą.

We czwartek po pracy pojechaliśmy do Obi kupić jakiś palnik do układania papy. Kupiłem najtańszy jaki był, 89,99 wydałem (jakbym zamówił na Allegro, zapłaciłbym z 60, razem z przesyłką...). Chciałem jeszcze obejrzeć rynny i ich mocowania, ale wyleciało mi to z głowy.

niedziela, 10 czerwca 2012

Deskowanie prawie skończone

W piątek około południa pojechaliśmy znowu na działkę, kończyć deskowanie dachu.

Zabrałem ze sobą dwie ręczne piły i spalinową pilarkę. Którąś z nich miałem zamiar przyciąć kilkanaście desek, które zostały ułożone "na zakładkę". Cały kłopot wziął się stąd, że jak zamówiłem deski o długości 3 metrów, to każda była nieco dłuższa. Z tego powodu na tych krokwiach, na których miały się spotykać kolejne deski (każda leżałaby na połowie szerokości krokwi), zbyt długie deski zachodziły na te, które zamontowane zostały wcześniej.