W piątek zabrałem ojca na działkę i pojechaliśmy zrobić parę różnych drobnych prac.
Największą robotą, która wciąż nas czeka, jest dokończenie ocieplania domku, ale zupełnie nie miałem ochoty babrać się z wełną mineralną, więc temat na razie odpuściłem.
Zająłem się za to innymi drobiazgami.
Chcę zbudować dom jednocześnie tani w budowie i tani w utrzymaniu. Jak? Tak, jak opisuję to tu na blogu...
niedziela, 30 marca 2014
niedziela, 2 marca 2014
Marzec
Korzystając z nieco większej ilości wolnego czasu i łatwości dysponowania nim, niż co tydzień, pojechałem wczoraj (w sobotę) na działkę.
W zasadzie trzeba tam spędzić kilka godzin na ścinaniu i przycinaniu drzew (chcę pozbyć się 3 śliw rosnących bezpośrednio przy domku) i przygotowaniu ogródka. Dziś nie miałem aż tak dużo czasu, bo dotarłem tam dopiero wczesnym popołudniem.
W zasadzie trzeba tam spędzić kilka godzin na ścinaniu i przycinaniu drzew (chcę pozbyć się 3 śliw rosnących bezpośrednio przy domku) i przygotowaniu ogródka. Dziś nie miałem aż tak dużo czasu, bo dotarłem tam dopiero wczesnym popołudniem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)