Działka mi miejscami sporo zarosła, do tego stopnia, że trzeba było chwycić za kosiarkę i zrobić trochę porządku.
Wiadomo, że zadbany (przystrzyżony) trawnik rzuca się w oczy każdemu przechodniowi z ulicy. I dlatego jeśli działka ma sprawiać wrażenie regularnie odwiedzanej, trawę trzeba kosić.
Zatankowałem więc kosę spalinową, założyłem sprzęt ochronny (ochronniki słuchu, okulary, odzież roboczą) i zabrałem się do koszenia.
Chcę zbudować dom jednocześnie tani w budowie i tani w utrzymaniu. Jak? Tak, jak opisuję to tu na blogu...
poniedziałek, 26 maja 2014
poniedziałek, 12 maja 2014
Pułapka zastawiona przez drogowców
Kiedy urzędnik za coś się bierze, nie można spodziewać się od niego, żeby wykazał się inicjatywą i myśleniem. Tak było i tym razem, bo gdy dojechałem na działkę, spotkała mnie taka oto pułapka, zastawiona przez drogowców.
Jasne, że rowy przy drogach poprawiać trzeba. Szkoda, że zawczasu się nie wysyła pism do właścicieli działek, którym to odetnie możliwość wjazdu.
Jasne, że rowy przy drogach poprawiać trzeba. Szkoda, że zawczasu się nie wysyła pism do właścicieli działek, którym to odetnie możliwość wjazdu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)