No więc w tym tygodniu w poniedziałek dotarł do mnie zamówiony raport z BIKu. I w dalszym ciągu nie wiem, czemu mBank miałby nie chcieć dać mi karty kredytowej z limitem 3 000 PLN. :)
Z raportu tak naprawdę nic nie wynika. Jest tam sporo informacji, ale dla mnie całkowicie nieprzydatnych.
Widać tam na przykład, że mam dwa kredyty, podczas gdy mam tylko jeden -- kartę kredytową, którą dostałem przy okazji zakupu na raty. Widać, że nie mam żadnych rachunków z zaległościami przekraczającymi 30 dni. Tak naprawdę nie widać, że nie mam opóźnień, moje rachunki kredytowe mieszczą się w kategorii "Zaległość 0-30 dni" i jest to najniższa kategoria.
Co ciekawe, jako otwarta widnieje karta kredytowa, której od niemal roku nie używam (zrezygnowałem).
Nie ma tam kompletnie nic, co uzasadniałoby odmowę wydania mi nowej karty kredytowej. Dziwne to trochę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz