Po oględzinach u kolegi

W ubiegłym tygodniu odwiedziłem nowy dom jednego z moich kolegów z pracy. Kolega dom kończy budować, a ponieważ znamy się od paru lat, to trochę uczestniczyłem biernie w tej budowie -- rozmawiając z nim na przeróżne tematy budowlane. Oprócz tego przygotowuję dla niego świadectwo charakterystyki energetycznej tego budynku, więc kilka razy odwiedziłem też budowę, ostatnio właśnie w ubiegłym tygodniu.

Bardzo mi się spodobała kotłownia, którą kolega urządził. Źródłem ciepła dla domowego ogrzewania podłogowego (i paru grzejników) jest kocioł na pellet z podajnikiem. Kocioł podgrzewa też duży zasobnik ciepłej wody użytkowej, który alternatywnie ogrzewany jest prądem (latem).

Na fotce widać armaturę, zasobnik ciepłej wody użytkowej, wymiennik ciepła (łączy obieg otwarty kotła i obieg zamknięty podłogówki), a także fragment samego kotła.

Spodobało mi się też ocieplenie dachu nakrokwiowe z poliuretanu. Droższe od styropianu jest znacznie, ale też znacząco podnosi wysokość poddasza. I jak fajnie wygląda! ;)

Tu widać bardzo ładnie krokwie i jętki, oraz pojedyncze płyty ociepleniowe (tecta-PUR firmy Bachl).

U mnie w domu też będzie ogrzewanie na drewno i będzie to zapewniać kocioł z podajnikiem. Będzie to bowiem kominek z płaszczem wodnym (czyli kocioł na drewno), a podajnikiem dla tego kotła będę ja. ;)