No to domek gospodarczy ma już bramę garażową i okna. Wczoraj z rana pojechałem po ojca, pojechaliśmy do sklepu Leroy Merlin, kupiliśmy zawiasy do okien i drzwi garażowych, a potem pojechaliśmy na działkę.
Zamontowaliśmy okna tylko w połowie. W połowie, bo to są okna dwuszybowe, drewniane, każde skrzydło składa się z dwóch ram z jedną szybą, skręconych razem. Na wewnętrznej ramie są zawiasy i te ramy mamy zamontowane. Części zewnętrznej nie dało się zamontować, bo najpierw trzeba obciąć kawałek listewki.
Brama garażowa pasowała, choć przez kilka tygodni leżenia pod drzewem jest pokrzywiona w chińską cyfrę 8. Na szczęście otwór w ścianie miał odrobinę większy rozmiar. ;)
Oto brama garażowa po zamontowaniu.
Tu z kolei okna, sfotografowane od wewnątrz. Zabezpieczone, żeby się nie otwierały od wiatru. Bo nie było czasu na zamontowanie jakichś zasuwek, żeby dało się je na stałe zamknąć.
Po robocie przespacerowałem się po działce, żeby pooglądać jesienne kolory. Tu jakiś dąb w sadzie.
A to działka sąsiada po południowej stronie i kawałek mojej leśnej części działki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz