środa, 11 maja 2011

Inauguracja sezonu działkowego

Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w sobotę zainauguruję sezon działkowy 2011.

W pierwszej kolejności, potrzebna mi będzie odpowiednia pogoda. Jeśli miałoby być w nocy tak, jak teraz, czyli ok. 10°C, to nocleg w kamperze będzie przyjemny. Jeśli będzie 5°C, to może mi być odrobinę za zimno. Moja ulubiona numeryczna prognoza pogody jeszcze nie pokazuje mi przewidywanej temperatury na noc z soboty na niedzielę, więc się jeszcze nie nastawiam.


Zabrałbym od brata pilarkę spalinową a od rodziców akcesoria pszczelarskie. Zajrzałbym do ula, sprzątnął tam, może zostało coś miodu w plastrach, które trzeba zlikwidować. Ul trzeba wyczyścić i odkazić, plastry idą na zmarnowanie, więc je bym powycinał z ramek. Jeśli miód nie zacząłby się psuć, można byłoby je wykorzystać. A jak nie, to odwirować i użyć samego wosku.

No i przede wszystkim posiedziałbym sobie na świeżym powietrzu. W taką pogodę, jak teraz, byłby to świetny pomysł...

A jeśli mi się w ten weekend nie uda, to w kolejny też będzie taka możliwość...

Brak komentarzy: