niedziela, 15 listopada 2009

Instalacja szarej wody?

Już nie raz pisałem tu, że przy planowaniu i budowie domu przyświecać będzie mi jeden najważniejszy cel -- oszczędności. Będę starać się bowiem obniżać późniejsze koszty jego utrzymania, na każdym kroku, gdzie tylko zauważę oszczędności. Oczywiście mając na względzie efektywność wydawania pieniędzy na poczet tychże oszczędności.

I tak się właśnie zastanawiam nad jednym z moich wcześniejszych pomysłów, mianowicie nad wdrożeniem systemu wykorzystania szarej wody.


Szara woda to taka woda, która jest zbyt brudna, by ją wykorzystywać do czegokolwiek czystego, ale zbyt czysta, by pakować ją do szamba czy kanalizacji. Generalnie rzecz ujmując, szara woda stanowi 50-80% wszystkich naszych ścieków, a powstaje podczas:
  • zmywania naczyń, także z pomocą zmywarki*,
  • kąpieli pod prysznicem czy w wannie,
  • prania.
*W przypadku mycia naczyń w zmywarce, woda jest znacznie brudniejsza, niż w przypadku mycia ręcznego. Zmywarka robi to bowiem bardziej efektywnie, przyczyniając się do oszczędzania wody.

Szara woda to praktycznie wszystkie nasze ścieki, odliczając od tego wodę zużywaną do spłukiwania toalet. No i właśnie spłukiwanie tych toalet to jedyna rozsądna metoda na wykorzystanie tejże szarej wody. Ekolodzy dołożą do tego jakąś ideologiczną gadkę o tym, czy stać nas na spłukiwanie toalet wodą uzdatnioną do picia gdy tej samej wody pitnej brakuje dzieciom w Afryce... Ja od tego jestem daleki, ale uważam, że jeśli wodę można łatwo oszczędzić, to warto.

W typowym domu, podłączonym zarówno do wodociągu jak i kanalizacji, płaci się za wodę dwukrotnie. Raz, płaci się za wodę uzdatnioną, która przepływa do nas przez licznik. Drugi raz, płaci się za wodę wpływającą do kanalizacji -- często według wskazań tegoż licznika. W domu z szambem jest podobnie, tylko opłata za wywóz ścieków jest bardziej kłopotliwa. W obydwu przypadkach układ odzysku szarej wody może się dość szybko zwrócić.

Ja chcę mieć przydomową oczyszczalnię ścieków (ogrodową najlepiej) i własną studnię, więc u mnie oszczędności będą mniejsze. Nie wiem, czy w ogóle będą zauważalne -- przecież koszt pracy pompy i hydroforu jest naprawdę bardzo mały! Nie przypuszczam też, bym miał zostać zmuszony do podłączenia do wodociągu i kanalizacji -- wodociąg ma się pojawić w 2011 roku, kanalizacja pewnie kilka lat później. Jeśli w ogóle...

Tak czy siak, rozważam koncepcję przygotowania osobnego, dającego się łatwo rozdzielić, fragmentu instalacji hydraulicznej, specjalnie do napełniania spłuczek. Na wypadek, gdyby woda ze studni nie nadawała się do użycia bez uzdatnienia -- przecież nie będę uzdatniać wody do spłukiwania sedesu...

Alternatywnie rozważam koncepcję tzw. toalet kompostujących. One w ogóle nie potrzebują wody do spłukiwania. Ale na to, póki co, nie mam zgody żony...

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wszystko świetnie, tylko proszę mi podać jakiekolwiek gotowe rozwiązanie dla laika, pragnącego być eko i nie wydać na ten system 15000zł (bo wtedy to inwestycja,która będzie się zwracać przy 2 os. 35 lat!!).
Szukam od dłuższego czasu takiego systemu i w Polsce po prostu go nie ma!!

Adam pisze...

Właściwa instalacja kanalizacji jest bardzo istotna. Wadliwe ułożenie elementów może doprowadzić szybko np. do ich zapchania. W takich przypadkach nie warto jest działać samemu, lecz skontaktować się z fachowcami, którzy udrożnią rury https://www.stankan.pl/udraznianie-rur-kanalizacyjnych/ i wykonają analizę ich stanu.

Radosław Małek pisze...

W instalacji wodnej dla domu jednorodzinnego warto jest zawrzeć dobrej jakości zestaw hydroforowy - https://www.dostudni.pl/zestawy-hydroforowe,c11.html. Urządzenie umożliwia nam dostęp do świeżej i czystej wody w domu. Dzięki niemu jesteśmy pewni, że woda spełnia wszelkie standardy czystości.

Dawid Podolski pisze...

Akurat tak jest u mnie w domu, że ja takiej instalacji nie posiadam. Zresztą jak budowaliśmy wszystko od podstaw to wszelkie instalacje https://www.uponor.pl/pl-pl/instalacje/ miały byc po prostu wysokiej jakości materiałowej. W takim przypadku jestem pewny, że omijają nas różnego rodzaju awarie.

Adrian Pawlak pisze...

Zgadzam się z powyższą opinią. Każda instalacja wodna powinna być złożona wyłącznie z elementów jak najlepszej jakości. Nawet powszechnie stosowane uszczelki (oringi)https://powerrubber.com/kat/oringi-gumowe/ muszą odznaczać się jak najwyższą jakością. Uszczelki są podstawowymi elementami wielu instalacji i warunkują bezawaryjność ich działania.

Anonimowy pisze...

Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

Dagmara Fafińska pisze...

Ładnie to wygląda.

Mateusz Domański pisze...

Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

Tomasz Krawczyk pisze...

W sumie ja raczej osobiście bym się tych prac nie podjął i jestem zdania, ze najlepiej jest je zlecić hydraulikowi. Sam już nie raz korzystałem z usług https://darek-hydraulik.pl/ więc wiem, że praca może być fachowo wykonana.

Joanna Zadrożna pisze...

Także moim zdaniem właśnie takie prace najlepiej jest zlecić bezpośrednio dla zaufanego hydraulika. W każdym razie ja najczęściej i tak dzwonię po http://hydraulik-lodz.pl/ gdyż niestety ale na pracach hydraulicznych ja się najzwyczajniej nie znam.

Hydraulik Warszawa pisze...

Zapraszam do skorzystania z naszych usług.