Idzie wiosna, trzeba szykować roślinki do ogrodu. Dlatego nakupowałem ostatnio nasion, zresztą jakieś resztki z zeszłego roku też pewnie gdzieś znajdę głęboko w szufladzie.
I dziś chciałem pojechać do sklepu i kupić torfowe wielodoniczki. W zeszłym roku zrobiłem na ich podstawie sporo rozsad i bardzo mi się to spodobało. Więc chciałem kupić takie doniczki i tym razem.
Odwiedziłem kolejno Reala, Leroy Merlin, Praktikera i Carrefoura. W żadnym nie było ani jednej.
Czyżby takie coś przestało się w Polsce w ogóle sprzedawać?
Dobrze, że mam trochę wytłoczek po jajkach i pustych kartonowych tub po papierze toaletowym. Tuby zostawiłem właśnie też na przygotowanie rozsady (po co się ma cenny karton marnować?), ale wytłoczki po jajkach zamierzałem spożytkować inaczej. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz